Spośród zachowanych i znajdujących się w dobrym stanie dworów na terenie Litwy największe wrażenie zrobiła na nas siedziba Rosenów w Gaczanach. Wzniesiona z modrzewiowego drewna w późnoklasycystycznym stylu nie razi nadmiarem dekoracji, a zachwyca właściwymi proporcjami i harmonijnym układem prostych detali architektonicznych.

Dwór w Gaczanach od frontu

Ciemne, niemal czarne ściany żywo kontrastują z białymi obramieniami okien, z białymi kolumnami dźwigającymi równie biały balkon. Jest budynkiem parterowym, dziewięcioosiowym, z trzyosiową piętrową częścią centralną, poprzedzoną od strony podjazdu parterowym portykiem, którego sześć kolumn dźwiga obszerny balkon, otoczony drewnianą balustradą.

Portyk przed elewacją frontową Taras przed elewacją ogrodową

Od strony ogrodu odpowiednikiem portyku sprzed elewacji frontowej jest wysoki taras pokryty falistym, blaszanym dachem, wspartym na ośmiu drewnianych filarach i otoczony drewnianą balustradą. Okna w elewacji ogrodowej oraz w obu czteroosiowych elewacjach bocznych są jednakowe - prostokątne, ośmioszybowe, z dość szerokimi, wydatnymi obramieniami, pomalowanymi na biało. Natomiast elewacja frontowa ma okna różnorodne. Najbardziej skrajne są kwadratowe, największe, dwunastoszybowe, ozdobione trójkątnymi naczółkami. Te, które znajdują się po bokach drzwi wejściowych, mają zamknięcia półkoliste i po dziesięć szyb. Pozostałe okna na parterze są identyczne ze znajdującymi się w elewacji ogrodowej. Natomiast na piętrze okna po bokach porte-fenêtre zamknięte są łamanym łukiem, a małe okienko ponad nimi ma zamknięcie trójkątne. Cały budynek dworski pokrywa blaszany dach - dwuspadowy nad częścią piętrową i dwuspadowy z naczółkami nad skrzydłami parterowymi.

Elewacja ogrodowa dworu

Wnętrze dworu ma układ dwutraktowy. Hall, z marmurowym kominkiem naprzeciwko drzwi wejściowych, został tak umeblowany, że może pełnić rolę "salonu wstępnego". Po jego lewej stronie znajdują się schody prowadzące na piętro, po prawej zaś, w trakcie frontowym - właściwy duży salon, a równolegle do niego w trakcie ogrodowym - obszerna jadalnia z kuchennym piecem. Te dwa pomieszczenia zajmują całe prawe skrzydło dworu. Jadalnię poprzedza pokój biblioteczny, z którego można wyjść na ogrodowy taras. Parter części środkowej i prawe skrzydło stanowią część reprezentacyjną dworu. Wyróżniają ją kasetonowe sufity oraz posadzki i drewniane podłogi z dębowych paneli ułożonych w kwadraty. W skrzydle lewym i na drugiej kondygnacji części środkowej znajdują się pokoje mieszkalne i gościnne. 

Salon Biblioteka Jadalnia

Dwór wygląda jak nowy, ale zbudowany został 150 bez mała lat temu. W 1870 roku wzniósł go według własnego projektu baron Jan Rosen. Był on inżynierem rolnictwa, a nie architektem, a mimo to zaprojektował sobie siedzibę bardzo udatnie. Wyglądała ona wówczas jednak nieco inaczej, zwłaszcza portyk był zupełnie inny. Posiadał dwie kondygnacje. Na parterze sześć doryckich kolumn dźwigało balkon otoczony tralkową balustradą, a na nim kolejne sześć doryckich kolumn, znacznie smuklejszych i nie tak wysokich jak na parterze, podpierało facjatę. W 1894 roku syn Jana Rosena, Justyn, dokonał pewnej przebudowy budynku dworskiego. Dotyczyła ona głównie portyku - zlikwidowano jego drugą kondygnację wraz z facjatą, pozostawiając bez zmian część parterową z balkonem. Dzięki temu dwór zyskał na prostocie oraz elegancji i tak prezentuje się również dzisiaj. 

Widok dworu z podjazdu

Na początku XX wieku, kiedy właścicielem Gaczan był Piotr Rosen, syn Justyna, częstym jego gościem był znany pisarz, Józef Weyssenhoff. Jego rodzinna posiadłość, Tarnów, znajdowała się w pobliżu, za Jeziorem Gaczańskim, a on upodobał sobie dwór Rosenów ze względu na panującą w nim sprzyjającą skupieniu atmosferę i w nim napisał powieść "Puszcza", a w słynnym "Sobolu i pannie" sportretował Piotra Rosena w postaci Stanisława Pucewicza. 

Podczas I wojny światowej dwór nie został zniszczony, ale rozgrabiono jego wyposażenie, a po wprowadzeniu przez rząd litewski reformy rolnej 800-hektarowy majątek zmniejszył się do 150 hektarów. Piotr Rosen był jego właścicielem do 1940 roku, w którym sowieci wydalili go wraz z synem Antonim z Gaczan. Podczas okupacji niemieckiej Niemcy administrowali tym majątkiem. W 1944 roku Antoni Rosen został aresztowany przez NKWD i zesłany do łagru. Udało mu się jednak wydostać z niego i wrócić do Polski, ale już nie do Gaczan. Tymczasem jego majątek stał się kołchozem, a w jego dworze zainstalowało się kołchozowe biuro, dom kultury i urządzono mieszkania dla kołchoźników. W 1970 roku umieszczono jeszcze w nim sklep. 

Kiedy Litwa odzyskała niepodległość, Antoni Rosen wszczął starania o odzyskanie rodowego majątku, należącego od 300 lat do Rosenów, szczycących się tytułem baronów i pieczętujących herbem Poraj. Wywodzili się oni z zakonu Kawalerów Mieczowych, którzy przybyli na Inflanty z Saksonii w XIII wieku. Ich pierwotną siedzibą był zamek Gross Roop znajdujący się w miejscowości Straupe na Łotwie. 

W 1999 roku Antoni Rosen - dzięki temu, że nie pozbył się obywatelstwa litewskiego - stał się znowu właścicielem 150-hektarowego majątku Gaczany i zdewastowanego dworu. Nie zwlekając, wziął się wraz z synem Piotrem, urodzonym w Polsce w 1947 roku, do renowacji dworskiej siedziby. W 2006 roku wyglądała ona już jak w okresie międzywojennym.  

Dworski park

Baron Antoni Rosen zmarł w 2015 roku przeżywszy 93 lata. Teraz panem na Gaczanach jest jego syn - Piotr Rosen. Nie uczynił on z odziedziczonej siedziby zamkniętej enklawy, lecz otworzył pensjonat, w którym mile widziani są przybysze z Polski. Reklamuje go nawet jako "Dwór polski na Litwie". Goście mają do dyspozycji siedem sypialni z łazienkami, dwa salony, bogatą kuchnię, bibliotekę z książkami w języku polskim, litewskim, francuskim i włoskim, ładnie utrzymany 6-hektarowy park i 34-hektarowe jezioro, będące również własnością Piotra Rosena.