Kilka kilometrów na południowy wschód od Zambrowa, na skraju rykaczewskiego lasu leżą Łosie-Dołęgi - niewielka, licząca zaledwie 9 gospodarstw wieś. Na jej wschodnim krańcu, na rozległej łące lśni w słońcu bielą tynków odnowiony dwór.

 Odnowiony dwór w Łosiach-Dołęgach

Jest to budynek murowany, parterowy, siedmioosiowy, z mieszkalnym poddaszem, pokryty dachem dwuspadowym z naczółkami. W połaci frontowej znajdują się dwie lukarny, w ogrodowej jest ich trzy. Elewację frontową poprzedza portyk usytuowany centralnie, z czterema kolumnami dźwigającymi trójkątny szczyt z okulusem. Zbudowano go w 1889 r. dla Stefanii Mioduszewskiej wychodzącej za mąż za szlachcica, Franciszka Ładę. Budowniczym był jej ojciec, Stanisław Mioduszewski, syn Teofila i Ewy z Makowskich, urodzony w 1840 r. w Makowie koło Wysokiego Mazowieckiego, a mieszkający potem wraz z żoną, Katarzyną z Ostrowskich, w Łosiach, gdzie przyszła na świat Stefania oraz dwaj jej bracia, Antoni i Bronisław.

 Elewacja ogrodowa dworu


Stefania i Franciszek Ładowie mieli siedmioro dzieci: Jadwigę, Julię, Wandę, Teodorę, Halinę, Stefana i Tadeusza. Jadwiga, Wanda i Halina zdobyły wykształcenie nauczycielskie, pozostałe dzieci uzyskały podstawową wiedzę, nauczane w domu przez guwernera. Majątek w Łosiach-Dołęgach otrzymała w posagu Teodora Ładówna, wychodząc za mąż za Stanisława Lemańskiego z Łomży i gospodarzyła na nim wraz z mężem po śmierci ojca, Franciszka Łady. Małżonkowie Lemańscy przetrwali w Łosiach II wojnę światową i mieszkali tam jeszcze kilka lat po wojnie, uprawiając część ziemi nieodebranej im przez komunistyczne władze. Pod koniec lat 50. oddali i tę resztówkę w zamian za emeryturę.

 Piec ogrzewający salon  Zachowany panel z oryginalnego, pierwotnego pieca


W ich dawnym majątku powstała spółdzielnia rolnicza zajmująca się tuczem trzody chlewnej. Po jej likwidacji właścicielką zniszczonego dworu stała się Izabela Iwanowska-Pac, od której w 2005 r. budynek dworski wraz z dwoma bez mała hektarami ziemi kupiła mieszkanka Warszawy, p. Ewa Gren. Nowa właścicielka dużym nakładem pracy i kosztów odrestaurowała zdewastowany dwór i urządziła w nim pensjonat.

 Jedno z ośmiu pomieszczeń we dworze