W obrębie Parku Krajobrazowego Podlaski Przełom Bugu, na skraju nadbużańskich łąk porastających lewy brzeg rzeki, której środkiem biegnie granica polsko-białoruska, rozłożyła się na piaszczystym wzniesieniu wieś Woroblin. Istniała ona już w wieku XV, a w XVI wchodziła w skład dwóch majątków położonych po drugiej stronie Bugu: Czyżewicze i Łozowica. Część czyżewicka należała do braci Aleksandra i Bogdana Kuczuków herbu Siestrzeniec, których przodkowie byli wojownikami tatarskimi sprowadzonymi na Litwę przez księcia Witolda. Aleksander był właścicielem majątku Łazuki i nosił podwójne nazwisko Kuczuk Łazucki, natomiast Bohdan posiadał Czyżewicze, więc zwał się Kuczuk Czyżewski. Część łozowicka Woroblina była własnością hrabiego Jerzego Illinicza (1530-1568) herbu Korczak, który zastawił ją wojewodzie podlaskiemu, Mikołajowi Kiszce z Ciechanowca (1524-1587) herbu Dąbrowa, a później podarował Stanisławowi Mogilnickiemu. Podział Woroblina na dwie części utrzymywał sie do połowy XVIII wieku. 

W 1725 roku Jan Grotthus (1675-1735) kupił Łozowicę, w której zamieszkał, i obie części Woroblina, będącego odtąd folwarkiem w kluczu łozowickim. Istniał tam zapewne jakiś skromny dworek, stanowiący siedzibę zarządcy folwarku. Jan Grotthus, żonaty z Klarą z Hornowskich, miał trzy córki i trzech synów: Antoniego, Franciszka i Tadeusza. Od jednego z nich Józef Dulęba (1730-?) herbu Alabanda kupił w 1767 roku Łozowicę wraz z Woroblinem i Rudawcem. Ponieważ nie doczekał się męskiego potomka , przepisał swój majątek synowcowi, a ten w 1814 roku sprzedał Łozowicę i Woroblin Joachimowi Bryndzie (1780-?), żonatemu z Anną Iwaszkiewicz, z którą miał dwóch synów i córkę. Drugi z kolei syn, Aleksander  (1807-?), ożeniony z Emilią Karoliną Krzyżanowską (1813-?) odziedziczył Woroblin i przekazał go w testamencie synowi Ludwikowi.

Dwór w trakcie renowacji

W 1858 roku Ludwik Bryndza wybudował w Woroblinie dwór. Na planie prostokąta stanął murowany budynek parterowy, pięcioosiowy, z facjatą na osi, pokryty dachem czterospadowym, o dwutraktowym układzie pomieszczeń. Przed fasadą dworu powstał kolisty podjazd, obsadzony ozdobnymi drzewami różnorodnych gatunków. Dwór otoczył niezbyt obszerny park o charakterze krajobrazowym, w którym znalazły się dwa stawy.

Fronton dworu

Ludwik Bryndza ożenił się w 1880 roku z Józefą Budziszewską i miał z nią syna Ludwika Michała, który odziedziczył worobliński majątek. Ludwik junior okazał się bardzo dobrym gospodarzem. Na obszarze 45 hektarów założył sady, z których czerpał niemałe dochody, rozbudował część gospodarczą folwarku i powiększył dwór. W dobudówce wschodniej umieścił kuchnię, a w zachodniej - pokoje gościnne. Zwiększył znacznie obszar swojego majątku i w 1930 roku liczył on 396 hektarów, a w 1939 roku - 519 ha. Działał też społecznie: założył kółko rolnicze i wspólnie ze Stanisławem Rosenwerthem z Cieleśnicy był największym udziałowcem Kasy Pożyczkowo-Oszczędnościowej w Janowie Podlaskim. 

Budynek gospodarczy

Jeszcze przed I wojną światową Bryndzowie dodali do swojego nazwiska drugi człon - Naccy i odtąd pisali się Bryndzowie-Naccy. A worobliński majątek należał do nich prawnie do 1944 roku.

Przemarsze wojsk w pierwszych dniach II wojny światowej spowodowały dewastację założenia dworsko-parkowego. Po zakończeniu wojny część gruntów majątku rozparcelowano, resztę wraz z dworem przejęło Państwowe Gospodarstwo Rolne w Roskoszy i była ona jego własnością do końca lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Obecnie dwór ma prywatnego właściciela, który rozpoczął jego renowację.