Wieś Koroszczyn leży w pobliżu granicy z Białorusią, 2 km na zachód od Terespola i 2 km na północ od szosy biegnącej z Warszawy do Moskwy. Została założona w drugiej połowie XV wieku i początkowo nosiła nazwę Koroszczyno. W 1495 roku Mikołaj Jundziłł herbu Łabędź, namiestnik koniawski i dubicki, chorąży wielki litewski i marszałek litewski otrzymał w nagrodę za zasługi od Aleksandra Jagiellończyka Koroszczyno i kilka innych podlaskich majątków. W pierwszych latach XVI wieku należały one już do Jacka i Michny Taluszkiewiczów, których potomkowie sprzedali je Hrehoremu (Gregorzowi) Ościkowi (1480-1518) herbu Trąby, marszałkowi nadwornemu litewskiemu i wojewodzie trockiemu. Jego syn, również o imieniu Hrehory, kasztelan wileński, pozbył się odziedziczonych podlaskich włości, a kupił je Lew Bohowitynowicz (Bohowityn) (1450-?) herbu Pelikan, pisarz hospodarski, klucznik i cześnik brzeski, starosta krzemieniecki. Odziedziczył je drugi z kolei syn Lwa, Bogdan Bohowityn (1490-?), którego jedyna córka Marianna (1510-1563), wychodząc za mąż za kniazia Jana Szujskiego (1510-1556), wniosła mu w wianie majątek koroszczyński i nepleski. Jan, a właściwie Iwan Dymitrowicz Szujski, przezywany "Gubką", wielki książę moskiewski, uciekł w 1534 roku z Moskwy na Litwę, a wiosną 1536 roku otrzymał od króla Zygmunta Starego przywilej na Terebuń w powiecie brzeskim. Jego i Marianny z Bohowitynów syn, Mamoił (Manuel) ks. Szujski (?-1580) herbu Pogoń Ruska odziedziczył ojcowski majątek, a kolejnym dziedzicem został syn Manuela i Hanny z Irzykowiczów, Jan Jerzy ks. Szujski, podkomorzy brzeski, ożeniony z wojewodzianką brzeską, Katarzyną Sawicką. We władaniu Szujskich Koroszczyn pozostawał do końca XVIII wieku. Zarówno za Bohowitynów, jak i Szujskich nie było w Koroszczynie siedziby dworskiej, znajdowały się w nim jedynie zabudowania gospodarcze. Na początku XIX wieku nabywcą folwarku koroszczyńskiego został niejaki Łopuski, którego córka wychodząc za mąż za bankiera krakowskiego o nazwisku Bonck, wniosła mu w wianie ten folwark. Bankier mieszkający w Krakowie szybko sprzedał odległy majątek, a nabywcą był w 1836 roku Franciszek Jerzy Kuczyński (1788-1860) herbu Ślepowron, radca stanu, prezes Trybunału Cywilnego w Siedlcach, żonaty z Teklą Barbarą Kamionowską (1800-1861).
Dwór w Koroszczynie w 1934 roku |
Nowy nabywca postanowił osiąść na stałe w Koroszczynie i zbudować tutaj odpowiednią siedzibę. Wybrał projekt Henryka Marconiego, który w tym czasie lansował "wzorcowy dom obywatelski", wzorowany na włoskiej willi neorenesansowej. Miał to być przykład idealnej siedziby ziemiańskiej.
Dwór w Koroszczynie w 2018 roku |
Mniej więcej w połowie XIX stulecia wzniesiony został dwór wymurowany z cegły i otynkowany, o kształcie nieregularnej bryły postawionej na planie zbliżonym do litery H. Parterowy korpus centralny był, pięcioosiowy, przykryty dachem dwuspadowym. Prostopadłe do niego dwa skrzydła boczne, dwu- i trzyosiowe, otrzymały po dwie kondygnacje.
Elewacja frontowa dworu |
Elewację frontową trójosiowego skrzydła zachodniego wzbogacono półkolistym, parterowym ryzalitem, z oknami zamkniętymi półkoliście. Ponad ryzalitem znalazło się potrójne okno weneckie, po bokach którego wykonano płaskorzeźby przedstawiające uskrzydlone Famy z puttami. Elewację frontową korpusu parterowego poprzedziła dwufilarowa logia oraz arkadowa wnęka prowadząca do głównych drzwi wejściowych.
Uskrzydlone Famy | z puttami |
Elewację ogrodową urozmaiciły dwa skrajne ryzality. Należący do skrzydła zachodniego miał dwie kondygnacje, z balkonem, otoczonym żeliwną balustradą, zawieszonym na piętrze. Wchodziło się nań przez porte fenêtre stanowiące środkową część serliany. Pod balkonem znalazły się drzwi wejściowe zamknięte półkoliście, z dwoma oknami po bokach podobnie zamkniętymi.
Dwór widziany z ogrodu |
Elewacja boczna skrzydła zachodniego przebita została również drzwiami wejściowymi, nad którymi zawieszono balkon identyczny z tym od strony ogrodu. Prostokątne okna w elewacji ogrodowej korpusu parterowego otrzymały wydatne obramienia i proste nadokienniki.
Skrzydło boczne zachodnie |
Pozostałe trzy okna - w ryzalicie wschodnim - były bardzo wąskie, a środkowe z nich zamknięto półkoliście. Przed elewacją boczną skrzydła wschodniego zbudowano ganek otwarty półkolistymi arkadami, wspartymi na filarach.
Skrzydło boczne wschodnie |
W nieregularnej bryle budynku układ wnętrz był również nieregularny. Miał on bieg dwutraktowy tylko w korpusie parterowym i w nim mieściły się pokoje mieszkalne. Natomiast na parterze skrzydła zachodniego znajdował się duży salon, zajmujący od południa półkolisty ryzalit.
Zaniedbany park |
Dwór otaczał niezbyt rozległy park o charakterze krajobrazowym. Drogę wiodącą do wsi obsadzono kasztanowcami, tworząc malowniczą aleję. Do dworu prowadziły z niej dwie półkoliście biegnące drogi, tworząc pewien rodzaj podjazdu. Przy jednej z nich zbudowano oficynę. Zabudowania gospodarcze wzniesiono po stronie północno-zachodniej parku. Znalazł się tam browar, czworak i obora, natomiast stajnię, stodołę i szklarnię zbudowano po przeciwnej, południowo-wschodniej stronie.
Dawna oficyna |
Majątek koroszczyński był własnością Kuczyńskich do 1944 roku. Oprócz samego Koroszczyna w jego skład wchodził folwark Samowicze. W 1883 roku sam folwark koroszczyński miał nieco ponad 410 hektarów gruntów ornych, bez mała 300 ha lasów, prawie 100 ha łąk i pastwisk. Samo założenie dworsko-parkowe liczyło 25,5 ha.
Włości Franciszka Jerzego Kuczyńskiego odziedziczył jego syn Franciszek Ksawery Konrad (1828-?), żonaty od 1854 roku ze Stefanią Apolonią Gutt (1834-1918). Ich syn, Stanisław Rajmund (1859-?), ożeniony w 1887 roku z Wandą Marią Otwinowską (1865-?) uprzemysłowił nieco majątek przez rozbudowę browaru, uruchomienie cegielni i kiszarni ogórków. Utworzył też ogród warzywny i sad owocowy. Działania podczas I wojny światowej nie uszkodziły dworu, nie spowodowały też istotnych zniszczeń zabudowań gospodarczych i parku. Ostatnim właścicielem koroszczyńskiego majątku był syn Wandy Marii i Stanisława Rajmunda, Leon Marian Kuczyński (1889-1941), żonaty z Bogną Reginą Górską ze Świacka (1892-1931). W 1941 roku został aresztowany przez Gestapo za wspieranie Armii Krajowej i wywieziony do Oświęcimia, gdzie zmarł, a we dworze zakwaterowali się żołnierze niemieccy.
Po II wojnie światowej majątek, liczący pod koniec okresu międzywojennego 290 hektarów, upaństwowiono. Część gruntów rozdzielono między miejscowych małorolnych chłopów, a 120 hektarów przejęły Państwowe Nieruchomości Ziemskie, które w 1949 roku przekazały je Państwowemu Gospodarstwu Rolnemu. W miarę upływu lat gospodarstwo to zaczęło się rozrastać, bowiem rolnicy oddawali mu swoją ziemię w zamian za rentę, i pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku liczyło już 5 tysięcy hektarów. W budynku dworskim mieściła się część PGR-owskich biur oraz stołówka pracownicza. PGR w Koroszczynie słynął z bardzo dobrego gospodarzenia i kilkakrotnie wygrał ogólnopolskie współzawodnictwo.
Po transformacji ustrojowej dawny majątek PGR-u przejęła początkowo, w grudniu 1992 roku, Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, ale 1 czerwca 1993 roku zostało założone przez 56 byłych pracowników PGR Gospodarstwo Rolne Koroszczyn Spółka z o.o., by mając do dyspozycji 860 ha ziemi, zająć się hodowlą bydła i trzody chlewnej. Natomiast 11 lipca 1997 roku Teresa Bogna Kuczyńska, córka i spadkobierczyni Leona Mariana Kuczyńskiego odzyskała dwór wraz z otaczającym go parkiem o powierzchni 1,38 ha. Nie zajęła się jednak ich renowacją i gdy w czerwcu 2018 roku przyjechaliśmy do Koroszczyna, budynek dworski świecił pustkami, a park przypominał naturalnie rosnący las. Jedynie dawna oficyna była zamieszkana, a teren wokół niej uporządkowany.