Przy szosie i linii kolejowej łączących Pisz z Białą Piską, 4 km na zachód od tej drugiej miejscowości, leży wieś Kaliszki. Istniała ona już na początku XV wieku, o czym dowiadujemy się z krzyżackiego dokumentu wizytacyjnego z roku 1424, jako że tereny te należały wówczas do Zakonu Krzyżackiego. Jej pierwszym znanym właścicielem był Hans Flotau, a nadał mu ją w 1447 roku komtur Eberhard von Wesenthau na rozkaz wielkiego mistrza Konrada Erlichshausena. Od imienia właściciela wieś wzięła swoją ówczesną nazwę - Haenitzen, która stopniowo przekształcała się na Hennitzen, Heynitzinn, Haeinczen i Hińce, nim znacznie później nazwano ją ostatecznie Kallischken. W latach 1529-1565 była własnością sędziego ziemskiego starostwa piskiego, Andrzeja Knebla, a później jego synów, Walentyna i Fryderyka. Byli oni szlachcicami o wysokiej pozycji społecznej, o czym świadczyły takie przywileje, jak zwolnienie z obowiązków szarwarku i naprawy budowli obronnych oraz obniżenie stawki dziesięciny. Mieszkali we dworze, nie wiemy jednak, jak on wyglądał, czy był drewniany, czy murowany i w której części Kaliszek został postawiony.
Dwór w Kaliszkach od strony podjazdu |
Być może w tym samym miejscu, a nawet wykorzystując stare piwnice i fundamenty, zbudowano w 1830 roku nowy, murowany dwór. Był to budynek dwukondygnacyjny, trzynastoosiowy, wzniesiony na planie wydłużonego prostokąta, pokryty wysokim, dwuspadowym dachem. Na osi elewacji frontowej znalazł się wydatny ryzalit, poprzedzony obszernym arkadowym gankiem, dźwigającym taras otoczony żeliwną balustradą. Na parterze znajdowały się duże, prostokątne okna, na piętrze zaś - znacznie mniejsze, kwadratowe.
Ryzalit z poprzedzającym go gankiem |
W tym czasie majątek Kaliszki (Kallischken), liczący bez mała 1200 hektarów, należał do rodziny Jorstreuter. Natomiast po zakończeniu I wojny światowej przeszedł w ręce Windenseinów. W latach 20. XX wieku dziedzicem majątku o powierzchni 4324 morgów był Karol Windensein. Ostatnim jego właścicielem przed wybuchem II wojny światowej był Timor Manicke. Za jego czasów, w 1938 roku, nazwę wsi Kallischken zmieniono na Flockau, która utrzymała się do zakończenia wojny.
Dwór widziany z parku, na pierwszym planie 300-letnie dęby |
Działania wojenne nie zniszczyły budynku dworskiego, ucierpiał on dopiero po wojnie, gdy stał się najpierw biurowcem Państwowych Nieruchomości Ziemskich, a od 1949 roku siedzibą dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Zamienił się natomiast w kompletną ruinę, kiedy PGR został zlikwidowany, a jego mienie przejęła Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. I tę ruinę od tej agencji kupili w 2005 roku mieszkańcy Warszawy, Iwona i Elwir Świętochowscy.
Przedpokój | Salonik |
Niemal cztery lata trwała renowacja dworu, prowadzona bardzo intensywnie przez nowych właścicieli, pod nadzorem konserwatora zabytków, który nie pozwolił na żadne zmiany w wystroju zewnętrznym dworskiego budynku. Natomiast jego wnętrza państwo Świętochowscy odnowili według własnej koncepcji, mając na myśli urządzenie w nich hotelu, restauracji i SPA. Już w 2008 roku powstało 30 hotelowych pokoi, każdy w innym kolorze, ze ścianami pokrytymi włoskimi tapetami o oryginalnych wzorach. Podłogi wykonano z olejowanych desek, jak czyniono to niegdyś w bogatych dworach. Stanęły na nich we wszystkich pomieszczeniach stylowe meble. Z sufitów zwisają wykwintne żyrandole, na ścianach wiszą niebanalne obrazy. Niektóre pomieszczenia ogrzewają kominki, gdzieniegdzie tyka zabytkowy zegar.
Jedna z sal herbaciarni |
W sklepionych piwnicach urządzono herbaciarnię, bar i małe SPA z zabiegami hydroterapeutycznymi, a na parterze znalazła się obszerna sala restauracyjna, w której można delektować się regionalnymi potrawami sporządzonymi według starodawnych przepisów mazurskiej kuchni. Są to z pewnością oryginalne dania mazurskie, bowiem Dwór Kaliszki został przyjęty do Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego.
Malownicza sadzawka |
Z jednej strony budynku dworskiego mamy podjazd, z drugiej zaś 3-hektarowy park. Znajdziemy w nim malowniczą sadzawkę, spacerowe alejki, stary drzewostan, w którym królują dwa 300-letnie dęby. Są tam również tereny sportowe: korty tenisowe, basen, boisko do gry w bule.
Praca włożona w restaurację zespołu dworsko-parkowego i jej efekt spowodowały, że właściciele Dworu Kaliszki otrzymali wyróżnienie pierwszego stopnia w konkursie na najlepszy produkt i usługę Warmii i Mazur w 2010 roku w kategorii "usługa turystyczna".