Na przełomie XVIII i XIX stulecia w dzisiejszym Opartowie, leżącym na obrzeżach Rajgrodu, na wysokim brzegu Jeziora Rajgrodzkiego, powstał samodzielny folwark.
Jezioro Rajgrodzkie |
Nazywano go wtedy Opartowo-Pace, a mniej więcej przed 160 laty odrzucono z nazwy człon Pace. W 1820 roku marszałek szlachty powiatu biebrzańskiego, Józef Bagiński, nabył dobra rajgrodzkie, a wraz z nimi folwark Opartowo-Pace, który wówczas składał się z trzech domów z kilkunastoma mieszkańcami.
W 1880 roku właścicielami Opartowa była już rodzina Karwowskich, gospodarująca na 218 morgach ziemi. To Karwowscy zbudowali dwór, który przetrwał I i II wojnę światową. Obszerny, murowany budynek stanął w północnej części rozległego półwyspu, szczytem do drogi dojazdowej, odchodzącej od gościńca Grajewo-Rajgród. Zamykał on od południa podwórze, które z pozostałych stron otaczały ustawione w podkowę drewniane zabudowania gospodarcze.
Dwór w Opartowie przed renowacją - zdjęcie wykonane w 1999 roku |
Dwór nie miał ani podjazdu, ani reprezentacyjnego dziedzińca, frontowa elewacja wychodziła bezpośrednio na dworski sad. Obok, od strony wschodniej znajdowała się namiastka parku. Rosły tam dęby, wiązy, klony, lipy, jesiony i wierzby. Wśród tych drzew znajdował się niezbyt duży staw, przy którym wybudowano później murowaną suszarnię, psując zupełnie – i tak niezbyt przemyślany – układ założenia dworsko-ogrodowego.
W latach międzywojennych Opartowo należało do Mateusza Niedźwieckiego. W tym czasie w miejsce drewnianych wyrosły murowane, ale kryte gontem, solidne budynki gospodarcze: chlewnia, spichlerz, obora i oddzielnie usytuowana piwnica. Drewnianą pozostała tylko obszerna stodoła.
Opartowski dwór w nowej szacie |
W lutym 1945 roku majątek Niedźwieckich został w myśl zasad reformy rolnej rozparcelowany. Wynoszącą 33 hektary resztówkę przeznaczono dla potrzeb domu opieki społecznej, który usytuowano w dawnym dworze. Po pięciu latach jego miejsce zajęła spółdzielnia inwalidów i wykorzystując zachowane budynki gospodarcze, zaczęła wyrabiać cukierki. Produkcja słodyczy trwała 6 lat, a potem znowu dwór zamienił się w dom starców. Jego pensjonariusze nie mieli jednak szczęścia do ziemiańskiej siedziby i po następnym roku ponownie musieli ją opuścić.
W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku dwór stał się własnością Związku Spółdzielni Mieszkaniowych w Łomży, którego władze wojewódzkie wraz z centralnymi postanowiły zamienić całe założenie dworsko-ogrodowe na wielki ośrodek wypoczynkowy. Nic z tego jednak, nie wyszło. Po kilku latach przymierzania się do gigantycznego projektu odstąpiono od jego realizacji, a prawa własności przejęła od związku pojedyncza łomżyńska spółdzielnia mieszkaniowa „Jedność”. Jej prezes, zapalony żeglarz, wykorzystał dwór do utworzenia prowizorycznej stanicy żeglarskiej, zaś w oborze pomieszkiwali od czasu do czasu wyznawcy Kriszny.
"Dworek Opartowo" - | pensjonat i restauracja |
W 1998 roku zdewastowany budynek dworski wraz z zabytkową oborą i 11 hektarami ziemi kupił od „Jedności” Zenon Masalski z Białegostoku. Ale ani on, ani następny nabywca nie zdecydowali się na renowację dworu. Dopiero trzeci z kolei właściciel – firma "Amir" – przeprowadził kapitalny remont budynku dworskiego, przeznaczając go na pensjonat o nazwie "Dworek Opartowo" i restaurację.