Książę mazowiecki Władysław I, syn i spadkobierca władcy dzielnicy wiskiej Siemowita IV, wykupił ziemię wiską z zastawu u Bolesława IV i zasiedlał ją w latach 1435-1455. W sierpniu 1441 rku odstąpił Daćbogowi herbu Junosza wieś Grandzice z obu brzegami rzeczki Gręski za dobra w ziemi zakrzeńskiej i 100 kop groszy. Ponieważ Daćbóg pochodził z Bielina w ziemi ciechanowskiej, część Grandzic przejęła nazwę Bielino. Właścicielem okolicznych gruntów był również Andrzej z Wiśniewa. Wyzbył się on ich jednak w 1468 roku na rzecz trzech mieszkańców Modzel w powiecie ciechanowskim i odtąd Grandzice przyjęły podwójną nazwę Modzele Bielino i utrzymały ją aż do zakończenia I wojny światowej.
Modzele Bielino, położone między Wąsoszem a Stawiskami, były wsią szlachecką, podzieloną w połowie XVII wieku na cztery części. Dwie z nich należały wówczas do Modzelewskich – Adama i Józefa, trzecia do Piotra Grądzkiego, czwarta zaś do Pawła Chmielewskiego. Pod koniec XVII stulecia przybył piąty właściciel – Jan Choynowski, a w XVIII wieku było już sześciu posesorów – obok wcześniej wymienionych Grądzkich i Choynowskich, pojawili się Godlewscy, Czerwonkowie, Szymanowscy i Szczukowie. Ci ostatni posiadali najbardziej rzucający się w oczy folwark. Jego pierwszym właścicielem był Antoni Szczuka, a po nim jego syn, Adam, ożeniony z Małgorzatą Wojnówną, posiadający także folwark w Dołęgach.

Droga dojazdowa do dworu w Modzelach


Kiedy w 1808 roku zmarł Adam Szczuka, Modzele Bielino odziedziczył jego syn Karol, zaś Dołęgi – brat Karola, Leon. Jeszcze w tym samym roku Karol powiększył swoje włości w Modzelach przez odkupienie ziemi od rodziny Godlewskich. Do połowy XIX wieku utrzymuje się duże rozdrobnienie Modzel. Oprócz Karola Szczuki i Mateusza Godlewskiego gospodarują tutaj jeszcze Choynowscy i Szymanowscy.
W końcu lat 40. XIX stulecia Leon Choynowski zaczął powiększać swoje dobra w Modzelach. Kupował ziemie od Szymanowskich i Szczuków, nabył też od Karoliny Karwowskiej część jej spadku po ojcu. W 1870 roku do folwarku Choynowskiego w Modzelach Bielinie należało 586 mórg ziemi. Zabudowania dworskie (pierwsze, o których coś wiemy) składały się z 5 budynków drewnianych i 3 murowanych. Dwór był drewniany, parterowy, sześcioizbowy, kryty dachówką. Wraz z budynkami gospodarczymi, ustawionymi w prostokąt, otaczał rozległe podwórko.
W 1910 roku syn Leona Choynowskiego, Gustaw, sprzedał Modzele Bielino dziedzicowi z Ławska, Kajetanowi Mościckiemu. Do Mościckich dobra te należały tylko 10 lat. Miała je otrzymać w posagu ich córka, kiedy wychodziła w 1920 r. za mąż, ale panna młoda wolała gotówkę niż ziemski majątek i rodzice sprzedali go za 4 miliony marek Hipolitowi i Katarzynie Dziekońskim z Grabowa-Sulim, którzy dorobili się sporych pieniędzy podczas 10-letniego pobytu w USA.
Hipolit Dziekoński na początku lat 20. XX wieku wyremontował zniszczone zabudowania gospodarcze, a kilka wzniósł od podstaw i wkrótce wokół dziedzińca stało 10 solidnych budynków. Za mieszkanie służył mu natomiast aż do śmierci w 1933 roku stary, drewniany dwór.

Dwór przed remontem - zdjęcie od strony podwórza

Nowy dwór zbudował w 1937 roku syn Hipolita, Henryk Dziekoński. Był to budynek murowany, z dwoma facjatami, dwuspadowym dachem, pokrytym dachówką. Całe siedlisko dworskie otoczono kamiennym murem. W jego obrębie nie rosły drzewa czy krzewy w takiej liczbie, aby mogły formować ogród ozdobny. Zamiast parku po stronie zachodniej znajdował się sad obrzeżony żywopłotem z mirabelek. Widać z tego, że Dziekońscy, podobnie jak ich poprzednicy, nie mieli zamiaru stworzyć w Modzelach ziemiańskiej rezydencji. Zbudowali natomiast typowy folwark gospodarczy, nastawiony na intensywną produkcję rolną.

Dwór podczas restauracji przez nowego właściciela (maj 2013 r.)


W 1939 roku, po zagarnięciu ziemi wiskiej przez sowietów, Henryk Dziekoński wraz z matką i rodzeństwem (braćmi Zygmuntem i Mieczysławem oraz siostrami Jadwigą i Janiną) opuścił Modzele. Wrócił z powrotem w 1941 roku, kiedy Rosjanie musieli uchodzić przed armią Hitlera, i przez cały okres okupacji niemieckiej gospodarował w swoim majątku. W 1946 roku został aresztowany za współpracę z Armią Krajową i osadzony w więzieniu. Tam prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Tymczasem jego ziemię o powierzchni 238 hektarów rozparcelowano, dwór zaś z budynkami gospodarczymi i 40 hektarami resztówki oddano najpierw Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, potem Szkole Rolniczej w Niećkowie, jeszcze później - Państwowemu Gospodarstwu Rolnemu w Ławsku i wreszcie Państwowemu Ośrodkowi Hodowli Zarodowej w Grabowie. W tym czasie sam dwór był budynkiem mieszkalnym administrowanym przez spółdzielnię mieszkaniową w Grabowie. Obecnie jest on własnością prywatną. Nowy właściciel przeprowadza właśnie jego remont.