Pierwsze wiadomości o Połoneczce pochodzą z 1428 roku. Należała ona wówczas do księżnej Juliany Holszańskiej (1375-1448), trzeciej żony księcia Witolda, władcy Wielkiego Księstwa Litewskiego w latach 1401-1430. Nie wiemy, co się z tym majątkiem działo w drugiej połowie XV w., natomiast w wieku XVI znalazł się on w posiadaniu starego szlacheckiego rodu, Rudominów-Dusiackich. Jego najbardziej znanym przedstawicielem był kasztelan nowogródzki, Jan Rudomina-Dusiacki, który na czele 720 rycerzy walczył w 1621 roku pod Chocimiem. W nowogródzkiej farze możemy oglądać dzisiaj marmurową płaskorzeźbę z epitafijną tablicą ufundowaną przez tegoż kasztelana dla upamiętnienia dziewięciu jego rycerzy poległych pod Chocimiem.
Potem znowu było cicho o Połoneczce, aż do końca XVII wieku, kiedy stała się własnością Radziwiłłów linii szydłowieckiej. W 1690 roku, po bezpotomnej śmierci IV ordynata na Klecku, Stanisława Kazimierza Radziwiłła (1648-1690), ordynację klecką objął Dominik Mikołaj Radziwiłł (1653-1697), kanclerz litewski, jeden z wnuków Mikołaja Krzysztofa „Sierotki" z linii nieświeskiej. Zapoczątkowana przez Dominika Mikołaja młodsza linia klecka rozszczepiła się na trzy gałęzie wywodzące się od jego trzech synów. Od najstarszego z nich Jana Mikołaja pochodzi gałąź „ordynacka", w której posiadaniu znalazły się z czasem wszystkie ordynacje radziwiłłowskie, od Michała Antoniego powstała gałąź na Szydłowcu i Połoneczce, a od Mikołaja Faustyna – gałąź na Zdzięciole i Berdyczowie. Połoneczką władał więc Michał Antoni (1687-1721), syn Dominika Mikołaja, krajczy litewski, ożeniony z Marcjanną Dowmont-Siesicką. Po jego przedwczesnej śmierci, opiekę nad dziećmi i wdową przejęli Michał Kazimierz Radziwiłł „Rybeńko” z żoną Franciszką Urszulą z Wiśniowieckich. Córkę Michała Antoniego, Izabellę (1711-1761) wydali oni za mąż za Tadeusza Franciszka Ogińskiego. Natomiast nad synem Leonem Michałem (1722-1751), który urodził się już po śmierci ojca, sprawowali opiekę do osiągnięcia przez niego pełnoletności, a potem „ożenili go” w 1744 r. z Anną Mycielską, kuzynką Franciszki Urszuli. Chorowity Leon Michał Radziwiłł odziedziczył po ojcu zadłużony majątek i nim zdążył pospłacać dłużników, zmarł w wieku 29 lat, a jego żonę poślubił książę Michał Kazimierz Radziwiłł „Rybeńko”, owdowiały wcześniej, w 1753 roku.
Połoneczkę, będącą w dzierżawie, wykupił w 1773 roku i uczynił swoją rezydencją syn Leona Michała, Maciej Radziwiłł (1749-1800), podkomorzy Wielkiego Księstwa Litewskiego, a od 1790 roku kasztelan wileński, a także poeta, literat i kompozytor, ożeniony w 1787 roku z córką starosty żmudzkiego, Elżbietą Chodkiewiczówną (1767-1821). Książę Maciej brał czynny udział w życiu politycznym kraju. W 1780 roku został wybrany posłem na sejm przez szlachtę powiatu brasławskiego, aktywnie wspierał Konstytucję 3 Maja, a zaniepokojony poczynaniami konfederatów barskich, przekazał część majątku na potrzeby wojska Wielkiego Księstwa Litewskiego ze słowami: „Najpierw ojczyznę, a potem radziwiłłowski dom pragnę widzieć szczęśliwym”. Kiedy w 1794 roku Tadeusz Kościuszko wszczął insurekcję, książę Maciej nie tylko sam wziął w niej udział, ale zachęcał też do tego swoich chłopów, znosząc pańszczyznę dla tych, którzy wstąpili w szeregi powstańców. Po upadku powstania przeniósł się do Galicji, ale ostatnie lata swego życia spędził w Połoneczce, z której uczynił centrum towarzyskiego i kulturalnego życia Nowogródczyzny.
Pałac Radziwiłłów w Połoneczce na rysunku Napoleona Ordy z 1876 roku |
Nie wiemy, kiedy powstała rezydencja Radziwiłłów w Połoneczce. Być może wzniósł ją książę Maciej, a może tylko przebudował w stylu klasycystycznym istniejący już wcześniej pałac. W każdym bądź razie za jego w nim bytności zasłynął on „gustem wykwintnym i bogactwem”, co mogli stwierdzić właściciele leżących po sąsiedzku majątków, zapraszani przez księcia na organizowane przez niego towarzyskie imprezy. Zaprojektował go nieznany włoski architekt, wzorując się na pałacu usytuowanym w pobliżu miejscowości Bellaggio nad jeziorem Como, a należącym do słynnej we Włoszech arystokratycznej rodziny Trivulzio.
Elewacja frontowa korpusu głównego |
Pałac w Połoneczce stanął na niewielkim wzgórzu, spadającym tarasami ku rzeczce Zmiejce, będącej dopływem pobliskiej Uszy. Jego dwukondygnacyjny, siedmioosiowy korpus główny połączony został krytymi galeriami z dwoma parterowymi oficynami o kwadratowym rzucie. Elewację frontową zdobił trzyosiowy pseudoryzalit, zawierający główne drzwi wejściowe, podzielony na drugiej kondygnacji sześcioma doryckimi pilastrami hermowymi. Między nimi znajdowały się trzy wysokie porte-fenêtry zabezpieczone dekoracyjnymi balustradami żeliwnymi. Ryzalit zwieńczony był trójkątnym frontonem, ozdobionym sztukatorską kompozycją, w środku której znajdowały się inicjały któregoś z Radziwiłłów – prawdopodobnie fundatora pałacu – otoczone laurowym wieńcem, z książęcą mitrą ponad nim i radziwiłłowskim orłem pod spodem.
Pozorny ryzalit w elewacji frontowej |
Przed wejściem znajdował się kamienny taras, na który prowadziło kilka stopni również kamiennych, szerokich schodów. Dekoracja pozostałych części elewacji frontowej oraz ścian szczytowych była bardzo skromna. Okna posiadały niezbyt wydatne obramienia oraz naczółkowe gzymsy wsparte na konsolkach, dookoła korpusu głównego, jak i pozostałych części pałacu, biegły dwa gzymsy: jeden nad naczółkami okien, drugi pod okapem.
Głowy wieńczące pilastry w ryzalicie frontowym |
W elewacji ogrodowej korpusu głównego ledwie zaznaczony ryzalit środkowy zawierał cztery szerokie, płaskie pilastry, biegnące przez obie kondygnacje. Okna pozbawione były obramień, w częściach bocznych, podobnie jak w oficynach zdobiły je tylko naczółki na konsolkach. Pilastry hermowe znajdowały się jeszcze przy wejściach do obu oficyn oraz wzdłuż frontowych ścian obu galerii, o bardzo dużych, oszklonych oknach. Korpus główny oraz obie oficyny pokryto dachem czterospadowym, galerie zaś dwuspadowym.
Pałac od strony ogrodu |
Główne wejście prowadziło do płytkiej sieni, za którą rozciągał się obszerny hall z dwoma marmurowymi kominkami i dębowymi schodami wiodącymi na piętro. Po obu stronach hallu rozmieszczonych było kilka czy nawet kilkanaście małych pomieszczeń mieszkalnych, pokoi gościnnych i pomocniczych, natomiast część reprezentacyjna znajdowała się na piętrze, gdzie oprócz obszernego salonu mieściła się jadalnia, bawialnia, sypialnie i saloniki pani i pana domu oraz biblioteka. W mahoniowych, sięgających sufitu bibliotecznych szafach znalazł miejsce księgozbiór liczący ponad 4 tysiące tomów, rodzinne archiwum, liczne mapy, kolekcje rycin i medali. Na ścianach salonu i jadalni wisiały portrety Radziwiłłów pędzla między innymi Marcella Bacciarellego, Giovanniego Lampego, Jana Rustema. Znajdował się wśród nich również wizerunek młodego Mikołaja Kopernika, wykonany przez Gabriela Matheia, obraz Matki Boskiej przywieziony z Wiednia przez Jana III Sobieskiego, drewniany krzyż należący niegdyś do pierwszych chrześcijan-pustelników, mieszkających w grobach Palestyny, który przywiózł w 1584 roku z Jerozolimy Mikołaj Krzysztof Radziwiłł „Sierotka”, oraz gobelin przedstawiający akt nadania tytułu książęcego Radziwiłłom przez cesarza Karola V.
Książę Maciej był spośród wszystkich Radziwiłłów najznamienitszym artystą – niepośledniego formatu poetą, dramaturgiem i kompozytorem, a Połoneczka dzięki niemu stała się pod koniec XVIII wieku jednym z najbardziej aktywnych w kraju ośrodków kulturalnego życia. Odwiedzali ją muzycy, kompozytorzy, poeci, pisarze, malarze. W sierpniu 1777 roku, w drodze z Moskwy do Paryża, w pałacu zatrzymał się słynny wówczas rosyjski dramaturg, Denis Iwanowicz Fonwizin. Wiemy o tym z jego listu do siostry, w którym o przyjęciu przez księcia Radziwiłła wyraził się lakonicznie: ... w Połoneczce obiad minął na srebrze. Dla teatru Radziwiłłów w Nieświeżu książę Maciej napisał operę „Wójt albańskiej wioski”(1786 r.) oraz szereg muzycznych utworów (polonezy, sonaty, serenady, mazurki). Jego dziełem było także libretto do trzyaktowej opery „Agatka, czyli przyjazd pana” (1784 r.), do której muzykę skomponował Jan Dawid Holland, kapelmistrz nieświeskiej orkiestry. Wystawiono ją po raz pierwszy 17 września 1784 roku dla uświetnienia pobytu w Nieświeżu króla Stanisława Augusta. Oryginał libretta znajduje się w bibliotece Polskiej Akademii Nauk, a jego pełny tekst był drukowany w czasopiśmie „Teatralna Białoruś” w 1993 roku.
Po śmierci księcia Macieja w 1800 roku Połoneczkę oddziedziczył jego małoletni syn, Konstanty Mikołaj Radziwiłł (1793-1869), którym do osiągnięcia pełnoletności opiekowali się Chodkiewiczowie, jako że jego matką była Elżbieta z Chodkiewiczów. W 1815 roku Konstanty Radziwiłł poślubił Marią Grabowską, która zmarła w 1826 roku, nie pozostawiając po sobie potomstwa. Trzy lata później książę ożenił się z Celestyną Sulistrowską, z którą miał córkę Jadwigę. Po śmierci Celestyny w 1836 roku Konstatnty po raz trzeci zwarł związek małżeński (w 1840 r.), tym razem z Adelą Karnicką, która urodziła mu trzy córki i pięciu synów. Jednak to nie matkę swoich licznych dzieci ukochał najbardziej książę Radziwiłł, lecz Celestynę z Sulistrowskich, bowiem to jej serce kazał umieścić w specjalnie w tym celu wzniesionym w parku pomniku, który mógł widzieć przez okno swojej sypialni.
Z pałacowych okien otwierał się widok na rozległy park o charakterze angielskim, ale był tam również znacznie mniejszy ogród francuski, nazywany „parkiem małym”, położony na tyłach oranżerii, która została wybudowana na przedłużeniu lewego skrzydła pałacu. Była to budowla dwukondygnacyjna, wzniesiona w stylu neogotyckim, z całkowicie oszklonymi szesnastoma ostrołukowymi arkadami, zwieńczona niskim krenelażem zakończonym narożnymi pinaklami. Przed frontem korpusu głównego pałacu znajdował się podjazd z gazonem pośrodku i rosnącymi po bokach włoskimi topolami. Prowadziła do niego szeroka aleja, biegnąca od bramy wjazdowej oflankowanej dwoma masywnych słupami, na których stały kamienne wazony.
Oficyna połączona krytą galerią z korpusem głównym |
Podmurówka oficyny wykonana w polnych kamieni |
Konstanty Mikołaj Radziwiłł piastował szereg urzędów. Był między innymi członkiem Wileńskiej Komisji Edukacyjnej (1820), szambelanem dworu carskiego (1832), marszałkiem szlachty województwa nowogródzkiego (1832-1835). Jego staraniem utworzono w Nowogródku szkołę szlachecką, a w Grodnie szkołę dla szlachetnie urodzonych panien. Był też członkiem-korespondentem Imperatorskiego Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego, do którego posyłał swoje prace z zakresu etnografii i językoznawstwa. Szczególne zainteresowanie wzbudziło jego opracowanie pt. „Statystyczny szkic nowogródzkiego województwa”. W połoneckim pałacu umieścił redakcję założonego przez siebie czasopisma „Ludzie i czasy”, w którym miały być publikowane prace dotyczące folkloru ziem położonych między Wilią a Niemnem. W tym okresie zaprzyjaźnił się z Władysławem Syrokomlą, który chętnie przyjeżdżał do Połoneczki i uczestniczył w pracach redakcyjnych czasopisma, napisał też słowo wstępne do jego pierwszego numeru.
Tytuł szambelana dworu carskiego nie przeszkodził księciu Konstantemu stać się jednym z przywódców działającego na Litwie tajnego patriotycznego stowarzyszenia, co stało się przyczyną jego aresztowania. Mimo to nawiązał potem kontakt z dekabrystami, a dla omówienia wspólnych działań przeciw dyktaturze cara spotykał się w 1823 roku kilkakrotnie w Wilnie z Aleksandrem Bestużewem i tylko przypadek uratował go od ponownego aresztowania.
Dziedzicem Połoneczki po śmierci księcia Konstantego w1869 roku został jego syn Maciej Józef Radziwiłł (1842-1907). Po powrocie z zesłania w Rosji poślubił on w 1867 roku Jadwigę Krasińską (1843-1913), dziedziczkę dóbr Zegrze pod Warszawą i miejsce to wybrał na swoją stałą siedzibę. Tam też przeniósł z Połoneczki, gdy nie stało już w niej jego ojca, cenniejsze meble, dzieła sztuki, księgozbiór i rodzinne archiwum. Ogołocony pałac otrzymał w spadku syn Macieja Józefa, książę Albert Stanisław (1868-1927), ale nie zagrzał w nim długo miejsca. Wyjechał do Ameryki, by ożenić się z bogatą Meksykanką i zamieszkać na stałe w Meksyku, Połoneczkę zaś zapisał w 1919 roku swojemu bratankowi. On to, Władysław ks. Radziwiłł (1909-1978), ożeniony z Anna Marią ks. Czartoryską (1914-1987), był ostatnim – do września 1939 roku – prawowitym właścicielem połoneckiego majątku.
Uszkodzony podczas działań wojennych w 1943 roku pałac został po zakończeniu wojny odbudowany z wieloma zmianami – bez ozdobnego frontonu, okien porte-fenêtre, hermowych pilastrów w parterowych skrzydłach, bez paradnej klatki schodowej w głównym korpusie, którą zastąpiono bocznymi schodami. Przebudowano też całkowicie wnętrze pałacu, bowiem przeznaczono go na siedzibą szkoły z internatem.
Elewacja ogrodowa korpusu głównego |
Kiedy w lipcu 2009 roku przyjechaliśmy do Połoneczki, zastaliśmy pałacowy budynek opuszczony i zdewastowany. Tynk odpadał z elewacji dużymi płatami, w oknach nie było ani jednej szyby, zabito je deskami, podobnie jak i wejściowe drzwi. Przez duże dziury w podmurówce widać było zagruzowane piwnice. Z oranżerii nie pozostało żadnego śladu, zaś z parku – tylko pojedyncze drzewa. Ponoć podczas wizyty księżnej Elżbiety Radziwiłł-Tomaszewskiej w Połoneczce w maju 2009 roku przedstawiciele miejscowych władz oświadczyli jej, że bardzo chętnie odbudowaliby pałac, gdyby tylko mieli na to pieniądze.